1. Niepraktyczny projekt czyli papier przyjmie wszystko
W obecnych czasach stworzenie wizualizacji łazienki w programie graficznym wydaje się banalnie prostym zadaniem zajmującym chwilę. Jednak dobrze zaprojektowana przestrzeń musi uwzględniać i być oparta nie tylko o teorię, ale i praktykę. W przeciwnym razie wizualizacja będzie piękna tylko na papierze, w praktyce okaże się być niefunkcjonalna, niewykonalna lub co gorsze niezgodna z zasadami glazurnictwa. Bubli projektowych jest całe mnóstwo - na pierwszym planie: blat z miską umywalkową na równym poziomie z pralką, pole brodzika sąsiadujące ze stelażem podtynkowym WC, głęboko fakturowane płytki w natrysku. Do grzechów głównych należą jeszcze: nie przestrzeganie zasad wykonawczych - układ płytek z pominięciem dylatacji, czy rozkład okładzin bez zwracania uwagi na tzw. eLki.
2. Praca zlecona niewłaściwej osobie
Bez wątpienia najważniejszą osobą w całym przedsięwzięciu tworzenia łazienki jest glazurnik, a dokładniej KoWyŁaz, gdyż układanie płytek to tylko niewielka część szeregu czynności składających się na realizację łazienki. Kowyłaz tworzy nasze wymarzone wnętrze od instalacji po fugowanie i to jemu powierzamy często drogi materiał. To od niego zależą detale, które tworzą klimat, dają "to coś" - bez nich łazienka będzie nijaka. Poza tym coraz większe formaty płytek wymagają najwyższych kompetencji, doświadczenia i zgranego zespołu fachowców. Zatem wykonawcę powinniśmy dobierać ostrożnie i bez pośpiechu, z wyprzedzeniem czasowym oraz ze świadomością, że nowoczesna łazienka to często nowe wyzwania.
3. Brak szczegółowego oszacowania kosztów przed rozpoczęciem działań.
Skończyły się czasy tworzenia wycen w pośpiechu na pomiętej kartce papieru. Prace związane z łazienką muszą być dokładnie oszacowane co do czasu i kosztów. Co bardzo istotne - tylko profesjonalny wykonawca potrafi je realnie sporządzić. Znajomość kosztów związanych z wydatkami na materiały oraz usługę pozwalają trafnie planować budżet bez niemiłego zaskoczenia. Szczegółowa wycena również może być dobrym prognostykiem udanej współpracy.
4. Brodzik czy wanna?
Odwieczne pytanie, na które trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź. Najlepiej mieć oba, lecz nie zawsze jest zbyt wystarczająco dużo miejsca. Wszystko zależy od upodobań - jedni wolą się wylegiwać w wodzie, inni brać prysznic. Wanna stanowi domowe spa, w przypadku małych dzieci niemal niezastąpiona. Z kolei prysznic to szybkość i wygoda, zwłaszcza w nowoczesnym wydaniu "walk-in" w płytkach, co zapewnia również dużo większy komfort użytkowania dla osób w podeszłym wieku. Warto też przed zakupem wanny wypróbować ją "na sucho", sprawdzić, czy jest wygodna, by nie utknąć z za małą czy z za wąska wanną na lata.
5. Białe fugi na podłodze
Należy zdać sobie sprawę, że spoina między płytkami zawsze leży nieco niżej niż górna warstwa okładziny, stąd wynika osadzanie się brudu. Jak mawia glazurnicze powiedzenie: każda fuga na podłodze i tak będzie szara - nie ulegajmy zatem złudzeniu, że uda się nam utrzymać ją białą czy w bardzo jasnym kolorze - bez względu na materiał z którego jest wykonana.
6. Płytki polerowane na podłodze
Każda z okładzin posiada stopień antypoślizgowości oznaczony symbolem R i cyfrą - okładziny poniżej R9 są uznawane za śliskie. Łazienka to miejsce w którym chodzenie gołą stopą jest dość powszechne. warto więc zadbać by płytki w połączeniu z wodą nie stanowiły zagrożenia w codziennym funkcjonowaniu. Dodatkowo - wierzchnią warstwą polerów jest szkło, a więc powierzchnia dość wrażliwa na zarysowania - co może się okazać uporczywym w użytkowaniu.
7. Oszczędności na armaturze, wyposażeniu łazienki
Nic tak nie irytuje jak cieknąca bateria, zacinające się drzwi w kabinie, czy rozpadający się wąż od słuchawki. Jeszcze ważniejsze są elementy trwale zabudowane, takie jak: stelaż podtynkowy WC, odpływ liniowy, baterie podtynkowe i inne - ważniejsze, bo ich zwyczajnie nie wymienimy bez większej demolki. Każdy z elementów wyposażenia łazienki powinien być tak dobrany by nie tylko cieszył oko, ale i miał jaknajdłuższą żywotność.
8. Brak hydroizolacji podpłytkowej
W tzw. strefie mokrej czyli w miejscach na które bezpośrednio oddziałuje woda: podłoga łazienki, ściany natrysku, okolice umywalki, okolice wanny powinna znaleźć się hydroizolacja - szlam, folia w płynie lub mata odcinająca. Izolacja podplytkowa jest niezwykle ważna - zabezpiecza powierzchnię tynków i wylewek przed nasiąkaniem wodą, które z kolei mogą zostać zalane i sprzyjać rozwojowi pleśni i grzybów.
9. Bardzo dużo światła LED
Łazienka to przede wszystkim czystość ale i relaks. Światło w obu przypadkach gra kluczową rolę. Z jednej strony musi budować nastrój, podkreślać piękno okładzin, czy grę geometrii, światłocień, z drugiej musi być praktyczne. Nie powinniśmy przesadzać z pasami LED, bo ich efektywność jest na średnim poziomie. Przy lustrze przyda się punktowy kinkiet sprawnie doświetlający twarz - jest to niezwykle ważne w codziennej higienie, chociażby podczas golenia czy robienia makijażu. Zbyt intensywne światło lub zbyt dużo światła również może zepsuć efekt - jak w każdej dobrej kompozycji - światło również wymaga wyważenia i pomysłu.
10. Słaba wentylacja - brak wyciągu mechanicznego
Grzybiejący silikon czy ciągły zapach stęchlizny są w znacznym stopniu skutkiem braku wentylacji lub jej niewłaściwego działania. Nie zawsze kanały grawitacyjne w kominie są skuteczne, i nie zawsze dysponujemy oknem czy rekuperacją, by sprawnie pozbyć się nagromadzonej wilgoci. Ruch powietrza da się wymusić stosując wyciągi mechaniczne z opcją trybu czasowego działania lub samoreagujące na wilgotność powietrza, co w znaczący sposób poprawi komfort.